Renifer
0

Koszyk

0 PLN
Brakuje produktów za 129,00 PLN do darmowej dostawy

Koszyk jest pusty

Darmowa DOSTAWA JUŻ OD 129 PLN

Prezenty DO ZAMÓWIEŃ OD 50 PLN

Darmowe PRÓBKI DO ZAMÓWIENIA

 

 

Znaleziono 34 pasujące wyniki

Od schroniskowego boksu do asystentki zarządu - wywiad z Zarą, czworonożną ambasadorką Vis Plantis

Jak to jest być częścią zespołu Vis Plantis?
 
Zara: To niesamowita przygoda. Codziennie dostaję mnóstwo pieszczot i mogę uczestniczyć w ważnych spotkaniach. A pomyśleć, że zaczęło się to wszystko od schroniska Medor w Zgierzu!
 
Opowiedz nam trochę o swoim życiu w schronisku Medor, zanim trafiłaś do Vis Plantis.
 
Zara: życie w schronisku było dość trudne. Czasem czułam się samotna i tęskniłam za prawdziwym domem. Na szczęście opiekunowie w Medor robili co mogli, byśmy czuli się kochani. Ale nic nie może się równać z życiem w rodzinie!


Zara w schronisku Medor.
 

Jakie zmiany zaszły w Twoim życiu od adopcji przez rodzinę Topolskich?
 
Zara: to był całkowity zwrot akcji w moim życiu! Teraz mam swoje miejsce, regularne posiłki i mnóstwo miłości. Każdy dzień jest pełen zabawy i nowych przygód. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę być częścią tak ciepłej rodziny i firmy.


Zara po odebraniu ze schroniska.
 

Opowiedz nam więcej o swojej „pracy” w Vis Plantis. Jak wygląda typowy dzień w biurze?
 
Zara: moja rola to głównie bycie ambasadorem dobrej woli i relaksu. Pilnuję, aby nikt nie przepracowywał się zbytnio. Czasami uczestniczę w spotkaniach, gdzie moim zadaniem jest sprawianie, że wszyscy się uśmiechają. I oczywiście, testuję odporność koszy na śmieci!
 
Masz ulubiony produkt Vis Plantis?

 
Zara: hmm, ciężko wybrać, ale uwielbiam zapach szamponów! Chociaż nie używam ich na sobie, to lubię, gdy w całym biurze pachnie jak w spa!
 
Czy w biurze są inne czworonogi? Jak się z nimi dogadujesz?
 
Zara: oczywiście, zdarza się, że w biurze (ale i w magazynie!) pojawiają się inne czworonogi. Mamy wspaniałą psią społeczność. Wszyscy świetnie się dogadujemy i razem dbamy o pozytywną atmosferę w pracy. To jak mała rodzina.


 Zara z koleżanką w drodze nad morze.


Co lubisz robić, gdy nie pracujesz?
 
Zara: uwielbiam długie spacery z moją rodzinką i oczywiście, jak każdy pies, uwielbiam drzemki! A kiedy nie śpię, to z przyjemnością przychodzę na głaski do innych pracowników.


Zara i dwie ulubione rzeczy: patyk i polskie morze o zachodzie słońca.
 

Czy chciałabyś podzielić się jakąś refleksją z klientami Vis Plantis? Jakie masz plany na przyszłość?
 
Zara: myślę, że każde zwierzę zasługuje na szansę na szczęśliwe życie. Jeśli możecie, rozważcie adopcję zwierzaka ze schroniska. Możecie zmienić życie jednego stworzenia, a ono z pewnością zmieni również wasze. A jakie są moje plany na przyszłość? Planuję być nadal inspiracją dla wszystkich, pokazując, że każdy zasługuje na drugą szansę. I oczywiście więcej smakołyków!
 

Wpisy o podobnej tematyce